[ad_1]
Lemingopedia :
– Chcemy uczyć się, studiować, a nie wydawać 3/4 pensji na malutki pokój. Nie godzimy się na to pieprzone piekło! – skandowali studenci UW z grupy Warszawskie Koło Młodych Inicjatywy Pracowniczej. Kojarzy się? Słusznie.
W trakcie przeprowadzonego równolegle z uroczystą inauguracją roku protestu studenci przekonywali, że nie stać ich na utrzymanie w Warszawie bez socjalnego wsparcia ze strony Uniwersytetu.
Mam dwa pytania. Dla kogo studiują? Dla rektora, czy dla siebie? Bo wiecie, kiedyś, jak chciało się studiować, to czasem trzeba było równolegle pracować i ze wszystkim się ogarnąć. Nie było wolnych weekendów. W tygodniu pracowało się, w weekendy studiowało. W garści był największy atut – dwie ręce do pracy. Wydaje się, że studentom wciąż wyrastają ręce i w tej kwestii wiele się nie zmieniło. A jednak…
O tym, że największe polskie uczelnie kształcą już tylko roszczeniowych głąbów i nierobów, wiemy wszyscy. Może rektorzy tych uczelni zejdą z wysokości, z pensji i stworzą nowy kierunek studiów, dla nowej generacji studentów? Kierunek „Aktywizm”.
Jakie jeszcze postulaty mają ci młodzi komuniści, których przygruchało sobie UW? Cytaty: „Obniżyć czynsze, wywłaszczyć spekulantów”; „To kapitaliści (szefowie firm i politycy będący na ich usługach), klasa kontrolująca środki produkcji i narzucająca nam obecny system gospodarczy, doprowadzili nas na skraj społecznej i środowiskowej katastrofy. Aby jej zapobiec, potrzebujemy solidarności wszystkich grup składających się na globalną klasę pracującą”; „Pierwsza praca, pierwsze spotkanie z wyzyskiem”.
Czyli jak utracimy suwerenność, to możemy zmienić nazwę naszego euro regionu np POL AND ISLAM
Takie czasy. Ale zwracam uwagę, że nasze państwo rozpierdala kwantyliony kruzeiros na kościół, pinćsetplusy, górnictwo i inne pierdoły, więc nie dziwmy się że studenteria też chce coś za darmo (jakby edukacja była płatna – tego nie widzą, taka ta nowa inteligencja)