15 października na Konfederację zagłosowało 1,5 mln Polaków. Z tego tytułu mamy 18 posłów i Klub Poselski, więc jest czymś oczywistym, że powinniśmy mieć swojego przedstawiciela w Prezydium Sejmu. No chyba, że to „odzyskiwanie demokracji” zaczyna się od jej podeptania.
Układ trwa i ma się dobrze.